NOWY / NEW BLOG - http://olchowski.info

czwartek, 28 maja 2009

Pracownia Rozwoju - Romana Waszak

"(...) razem z kolegą ze studiów założyliśmy w Poznaniu przy Starym Rynku „Pracownię Rozwoju” – miejsce, gdzie każdy kto chciał się z innymi podzielić swoją wiedzą, doświadczeniem, umiejętnościami – mógł to zrobić. Pewnie to trochę na fali kończonego właśnie kierunku: Pedagogiki Medialnej na UAM, a może dlatego też, że naszymi pierwszymi studiami były uczelnie artystyczne? Zaczęliśmy bardzo ostrożnie od tego w czym sami czuliśmy się kompetentni i do czego posiadaliśmy stosowne uprawnienia: fotografia, strony internetowe, aranżacja wnętrz, projektowanie mody, tkanina artystyczna. Potem, zapraszając do pomocy różnych bliższych i dalszych przyjaciół poszliśmy dalej i zorganizowaliśmy warsztaty autoprezentacji, tai-chi, feng shui lub nawet dotyczące kreacji własnego wizerunku. Warsztaty były autorskie i bardzo oryginalne – głównie dzięki ludziom z jakimi pracowaliśmy. Rzecz w ogóle opierała się na ludziach i pomysłach, które rozrastały się tak, by każdy znalazł w nich coś dla siebie. Wymyśliliśmy np. pokaz mody „Summer in the city” – projekt, w którym mogli wspólnie brać udział uczestnicy różnych warsztatów – projektowania oczywiście, ale i fotografii i warsztatów dla modelek i reklamy – po prostu trening na żywym organizmie a nie jakieś tam symulacje. Dziewczyny trenujące na warsztatach dla modelek wiedziały, że wyjdą na pokazie na rynku poznańskim, projektantki wiedziały, że będą miały gdzie to pokazać, fotograficy robili sesję do konkretnego katalogu, itp.

Po jakimś czasie pod Pracownią Rozwoju (dosłownie, bo piętro niżej) zaczęła też działać galeria, a jeszcze niżej - w piwnicach PUB. Coraz więcej ludzi przychodziło rozpoczynając od słów „słuchajcie mam pomysł…” i zaczynało się wspólne kombinowanie jak tu zrealizować kolejne warsztaty, wystawę, pokaz, spektakl tak, aby każdy znalazł w nim coś dla siebie. Świetni ludzie, świetne miejsce, świetna atmosfera.
Tak czy inaczej, dzięki zaproszeniu szanownej Pani Redaktor Naczelnej, która poprosiła mnie o napisanie artykułu do Harcownika (w dość nieoględny, przyznaję sposób „może byś tak babo coś mi napisała…?”) uświadomiłam sobie, że idea rozwoju kojarzy mi się właśnie z tamtym miejscem, tamtymi ludźmi i tamtym sposobem pracy. I że przewija się przez wszystkie następne lata we wszystkich chyba obszarach mojego życia (...)"

Romana Waszak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz