Zasady końcowej pracy zaliczeniowej z przedmiotu "Komunikacja wizualna"
ZADANIE
Wpisz w części KOMENTARZE (klikając na "Prześlij komentarz") pod TYM wpisem kilkuzdaniową analizę wizerunku medialnego wybranej osoby będącej współczesnym polskim tzw. celebrytą (uwagi poniżej), czyli mówiąc prosto osobą medialną znaną z tego, że jest znana, bez znaczenia na dorobek (np. Doda, Frytka, Mandaryna, uczestnicy Tańca z Gwiazdami itd., szczególnie ciekawe analizy mężczyzn). W analizie odwołaj się do informacji z prezentacji i tekstów umieszczonych w tym blogu, a przedstawionych na zajęciach.
UWAGI FORMALNE
1. Podaj na początku jednoznaczne dane opisywanej osoby (np. Dorota Rabczewska, pseudonim Doda, Doda Elektroda, ur. 15 lutego 1984 - piosenkarka polska), jeśli analizujesz konkretny wizerunek to, jeśli możesz go odnaleźć w Internecie, podaj tzw. link (prawy przycisk myszki na zdjęciu, wybierz "Właściwości", skopiuj adres zdjęcia) np. http://www.doda-rulez.net/doda1.jpg.
2. W analizie wizerunku medialnego (NIE OSOBY!, JEJ NIE ZNAMY) proszę uwzględnić TO CO WIDZIMY, czyli tylko:
a) cechy fizyczne, które są istotne dla oceniania atrakcyjności,
b) oraz sposób przedstawiania w mediach.
3. Wybierz opcję podpisywania komentarza, która jest wg Ciebie, dla Ciebie, najkorzystniejsza, (z konta którego korzystasz, anonimowo, lub imieniem i nazwiskiem, jeśli uważasz, że to co piszesz może być powiązane w Internecie z takimi danymi, pamiętaj, że to tylko inny rodzaj nazwy, nie ma związku z Twoją REALNĄ osobą, w znaczeniu takim, że nie da sie tylko po imieniu i nazwisku określić jednoznacznie osoby... a ułatwi to wpisanie zaliczenia), ważne żeby nazwa się nie powtarzała (czyli np 3 razy Anka), żeby można było chociaż ilościowo podliczyć tyle wpisów ile osób w grupie.
UWAGI ORGANIZACYJNE
1. WZORCOWY KOMENTARZ UMIESZCZĘ SAM, POTEM GO USUNĘ.
2. MOŻNA ANALIZOWAĆ OSOBY KTÓRE JUŻ BYŁY OPISANE, JEŚLI MA SIĘ INNY POMYSŁ, NIŻ JUŻ PRZEDSTAWIONY.
3. PRZYPOMINAM O UZUPEŁNIANIU KOMENTARZY W WPISACH WSKAZANYCH W DZIALE PRZEDMIOTOWYM.
4. OSOBY KTÓRE BĘDĄ MIAŁY DO NIEDZIELI 13-TEGO KWIETNIA KOMENTARZ-ANALIZĘ POD TYM WPISEM, ORAZ UZUPEŁNIONE DWA KOMENTARZE Z POPRZEDNICH ZAJĘĆ, BĘDĄ MOGŁY, PO KRÓTKIEJ PREZENTACJI SWOJEGO POGLĄDU, WYJŚĆ Z ZAJĘĆ W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI, PO WYSŁUCHANIU 10 WYSTĄPIEŃ (OKOŁO 14:30). POZOSTAŁE OSOBY BĘDĄ MUSIAŁY UZUPEŁNIĆ KOMENTARZ W CZASIE ZAJĘĆ I ZAPREZENTOWAĆ GO DO ICH KOŃCA.
5. ZAJĘCIA ODBĘDĄ SIĘ TYLKO W SALI NR 7 (KOMPUTEROWEJ).
MIŁEJ ZABAWY
PRAWDOPODOBNY TEMAT ARTYKUŁU PISANEGO NA PODSTAWIE PREZENTACJI PRZEDSTAWIONYCH NA ZAJĘCIACH I ANALIZ, WYSTĄPIENIE PLANOWANE NA KONFERENCJI W MAJU, W ROSKOSZY - http://www.umcs.lublin.pl/articles.php?aid=2342, ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY
Manipulacja ewolucyjnie wytworzonymi czynnikami atrakcyjności w wizerunku medialnym współczesnych polskich celebrytów
Znani z tego, że są znani. Celebryci w kulturze tabloidów - Wiesław Godzic
Celebrities to gwiazdy współczesnego społeczeństwa konsumpcjonistycznego, osoby znane i/lub sławne. W przekonaniu badaczy jest to kategoria ogniskująca większość dyskusji toczących się wokół problemów tożsamości kulturowej, dyskursy o etniczności, gender, cielesności, przemianie gatunków, społecznych mitach, religijnym aspekcie gwiazdorstwa oraz pośmiertnym życiu. Celebrities to także kwestia związku elit i mas. Celebrities tworzą nową sferę publiczną, wytworzoną przez medialny system ekologiczny, i często zarówno legitymizują system i jak też podkopują jego fundamenty.
Każąc zastanawiać się nad celebrities, autor proponuje czytelnikowi smaczną, lecz poważną rozmowę o dzisiejszym stanie polskiej kultury. Kim są celebrities? Kim są gwiazdeczki i gwiazdy, których fotografie i pikantne szczegóły kontaktów towarzyskich i seksualnych znajdujemy w większości mediów – nie tylko w prasie tabloidowej. Celebrities regulują konsumpcję kulturową, silnie wpływają na nasze rytuały odbioru przekazów, sposoby dokonywania zakupów, słuchania muzyki i oglądania telewizji. Żyją często w swoim zamkniętym świecie, ale żywią się codziennością milionów. Celebrities zmieniły kulturę współczesną, ale także dramatycznie zmieniają się same pod wpływem wydarzeń politycznych i katastrof społecznych.
Fragment
Nieprawdą jest, że pod koniec książki wiemy tyle, co na jej początku. Jakkolwiek scena, na której starałem się ukazać problemy polskich celebrytów, jest chwiejna i nieustannie wstrząsana, to wydaje się, że wiemy coraz więcej o procesach charakteryzujących to zjawisko.
Przyjrzyjmy się jeszcze raz tym cechom przedstawionym w skondensowanej manierze tygodnika, który numer za numerem „zbliża nas do gwiazd”. „Gala” z 10 lipca 2006 roku przedstawia kolejny poczet polskich celebrities, opatrując go tytułem Piękni dziś. Piękni zawsze. Czytelnik może dowiedzieć się, dlaczego celebryci są ważni dla nas, zwyczajnych ludzi: „To oni rozpalają dziś masową wyobraźnię. Zaimponowali nam, zaskoczyli. Wywołali gorące emocje i dyskusje. Czasami wiele lat pracowali na ten moment: by wyjść z poczekalni do sławy. Stanąć na szczycie”. Dowiadujemy się też, kto jest „na szczycie” i jakie są powody umieszczenia danej osoby w tym miejscu:
Martyna Wojciechowska („Ikona wyczynu. Prawie antygwiazda. Piękna kobieta, która zadziwia nie wyglądem, lecz każdym kolejnym rekordem. Ryzykantka, której pomysły mrożą krew w żyłach i emocjonują bardziej niż mundial”).
Karolina Gruszka („Piękność na miarę Hollywood. i przez reżyserów stamtąd natychmiast dostrzeżona. Zagrała u Lyncha w tajemniczym Inland Empire i w ogóle idzie jak burza. (...) Pokazała bezdyskusyjną urodę i talent. Gwiazda, jakich nam trzeba”).
Maciej Zakościelny („Amant nowej generacji. Czy tego chce, czy nie. Kojarzony jako nasz Brad Pitt. Rolą w głośnym filmie Tylko mnie kochaj ugruntował pozycję króla uroku. Kobiety go kochają, bo trenował karate, bo gra na skrzypcach, bo ma w oczach ocean emocji, a on wie, jak z tej sławy korzystać z klasą: niezachłannie”).
Małgorzata Foremniak („...wreszcie wyskoczyła ze skóry...doktor Zosi. Zachwyciła giętkością ciała i wielkością serca. (...) Oto kobieta na dobre i na złe, do tańca i do różańca”).
Kamila Durczoka „Gala” każe cenić za wytrwałość („znów zaczął wszystko od początku”!), Katarzynę Figurę za odwagę („ma odwagę zgolić głowę i nic nie traci na seksapilu”), Monikę Olejnik za odwagę i bezkompromisowość, Marka Kondrata – bo ten „znalazł własny sposób na życie”, a Kayah po prostu „odmienia polską muzykę”.
W tym zbiorze cech od sasa do lasa powtarzają się atrybuty urody (piękność, amant), jak i antyurody (łysa głowa); docenia się silne osobowości kobiece (Wojciechowska) oraz lirycznych mężczyzn (Zakościelny); cenić powinniśmy tego, kto jest stały, jak i tę, która jest zmienna.
Polskie celebrities mają ogromne kłopoty z popularnością, bo na ogół widzą ją – nie wiedzieć czemu – jako kategorię opozycyjną wobec sztuki (Anna Cieślak: „Po sukcesie filmu Masz na imię Justine zaczęły sypać się propozycje grania w serialach, otwierać różne drzwi. Musiałam zdecydować – albo popularność, albo teatr” [„Zwierciadło” 2006, nr 6]. Lub też twierdzą, że gwiazdą być nie wypada, a jeśli już – to niechcący: Kamilla Baar stwierdza w wywiadzie – „Zainteresowanie mediów traktuję jako prezent, a nie cel, który osiągnęłam, bo nie dążyłam do niego” [„Zwierciadło” 2007, nr 7].
Najczęściej na tym obszarze wprowadza się opozycję prawda – fałsz, rzeczywistość – medialność. Redaktorzy „Dlaczego?” [nr 77 z 2006 roku] przy okazji wywiadu z Katarzyną Cichopek piszą: „Dla większości jest piękną dziewczyną z telenoweli. Dla wielu superproduktem, na którym można zarobić. Dla nielicznych Kasia Cichopek jest ambitną studentką psychologii z precyzyjnym planem swojej kariery. Taka właśnie jest dla czytelników «Dlaczego?» Prawdziwa”. Sama zaś Cichopek w tym miejscu po raz kolejny sugeruje, że ze sferą medialną wiąże się „udawanie” i w pewnym stopniu potwierdza swoje gwiazdorstwo manifestacją antygwiazdorstwa: „Nie mam problemu z tym, żeby chodzić z puszką po hipermarkecie.
(…) Po prostu nikt o tym nie pisze, bo to nudne. Ludzie chcą skandali. Ja za to nie mam zamiaru udawać”.
Sfera celebrities może także paradoksalnie wiązać się z eskapistyczną ucieczką od chaosu, okrucieństwa i problemów globalnego świata („Włączasz telewizor lub otwierasz gazetę; tyle osób zabitych dziś, tyle wczoraj, tyle przedwczoraj. A następna wiadomość? Tom Cruise ma nowy romans. I gdy codziennie od lat słyszysz o wojnie, o zabójstwie i porwaniach, to, jeśli chcesz żyć w miarę normalnie, co wybierasz? Oczywiście Toma Cruise’a” [opinia Adriany Garcii Galan, artystki kolumbijskiej, „Aktivist” 2006, nr 40]).