NOWY / NEW BLOG - http://olchowski.info

wtorek, 25 grudnia 2007

Zastosowanie amerykańskich metod edukacji medialnej w polskich szkołach policealnych

Zastosowanie amerykańskich metod edukacji medialnej w polskich szkołach policealnych jest możliwe i daje szeroko oddziaływujące efekty pozytywne:

  • podwyższa możliwości zatrudnienia absolwentów;
    • rozwijają umiejętności posługiwania się mediami poprzez tworzenie własnych komunikatów medialnych co podwyższa kwalifikacje zawodowe,
    • rozwijają umiejętności interpersonalne i pracy w grupie,
    • aktywizują pozwalając uczestnikom zajęć rozwijać inicjatywność, kreatywność i poczucie sprawstwa względem świata mediów,
  • rozwija umiejętności samodzielnego krytycznego odbioru komunikatów medialnych;
    • umiejętności samodzielnego posługiwanie się mediami aktywizują odbiorcę,
    • świadomość technik medialnej manipulacji odbiorcą częściowo uodparnia na ich działanie,
    • podejście instrumentalne do mediów dekonstruuje teksty kultury popularnej czyniąc uczestników zajęć krytycznymi odbiorcami.

Dzięki temu są warte polecenia jako uzupełniające, przezwyciężające encyklopedyzm polskiego systemu edukacji, również objawiający się analogicznym do lekcji z literatury, niewłaściwym podejściem do edukacji medialnej jako analizy teoretycznej komunikatu medialnego. Można również zauważyć korzyści społeczne związane z zapobieganiem bezrobociu wśród absolwentów.

Amerykańskie metody edukacji medialnej

Amerykańskie metody edukacji medialnej są oparte na praktycznym doświadczaniu procesu tworzenia komunikatu medialnego. Zasadniczym ich celem jest socjalizacja uwzględniająca społeczną rolę mediów.

Teoria amerykańskich metod edukacji medialnej

Jak wiadomo na amerykańską myśl społeczną największy wpływ miał pragmatyzm
w wydaniu Williama Jamesa. W teorii pedagogicznej to podejście, w formie instrumentalizmu Johna Dewey’a, prowadziło do rozumienia procesu wychowania jako kształtowania zasadniczych postaw i umiejętności społecznych.

W dydaktyce instrumentalizm promował doświadczenie jako podstawowe źródło zdobywania i weryfikowania wiedzy. Hasło uczenie się przez działanie realizowane było poprzez aktywność praktyczną i manualną. Głównym celem szkoły było pobudzanie wrodzonych zdolności dzieci, zainteresowań, wzbogacanie doświadczeń, samodzielna praca, wiedzę zdobywały jako wartość dodatkową. Takie podejście szczególne korzyści daje
w kształceniu zawodowym rozwijając umiejętności praktyczne, użytkowe, i poczucie sprawstwa. Taka praktyka edukacyjna odpowiadała etosowi narodu amerykańskiego opartemu na cnotach budujących go imigrantów: samodzielności, przedsiębiorczości, innowacyjności i szacunkowi dla indywidualizmu.

Z drugiej strony takie pochodzenie powoduje fundamentalne amerykańskie problemy z tożsamością narodową, wynikające z wielokulturowości. Podstawowym zadaniem procesu wychowania w Stanach Zjednoczonych jest wspieranie procesu inkulturacji, wrastania
w kulturę bądź kultury; asymilacji dorobku kulturowego będącego jednym z głównych. mechanizmów socjalizacji.

Ważne dla nas jest ich podobieństwo do współczesnych zjawisk społecznych występujących na całym świecie po wpływem globalizacji której jednym z czynników jest oddziaływanie kultury popularnej, głównie poprzez komunikaty medialne, w większości pochodzenia amerykańskiego. Daje to w efekcie amerykanizację, zjawisko dzięki któremu można powiedzieć że jeśli chodzi o świat mediów to wszyscy mieszkamy w Ameryce.

Uczenie rozumienia i świadomego korzystania, odbioru komunikatów medialnych, oraz umiejętności samodzielnego tworzenia przekazów w różnych formach medialnych to zasadnicze cele edukacji medialnej. Potrzeba istnienia przedmiotów wprowadzających takie zagadnienia, i uczących takich umiejętności pojawiła się jako „ (...) reakcja na wtargnięcie świata sztuki audiowizualnej w świat jednostki. We wszystkich swoich formach: technologicznych, kulturalnych, kreatywnych, estetycznych, komunikacja audiowizualna konfrontuje człowieka ze wszystkimi jego aspektami: fizjologicznymi, intelektualnymi, psychologicznymi, uczuciowymi, a nawet duchowymi. Celem tej edukacji jest rozwinięcie zmysłu krytycznego wobec wytworów wizualnych i dźwiękowych, które nas otaczają, by popierać bardziej odpowiedzialne zachowania konsumentów.” (Brunet, 1992, s. 215).
W innym ujęciu głównym celem edukacji medialnej jest przygotowanie do świadomego i krytycznego odbioru komunikatów medialnych, a także do posługiwania się mediami (zarówno urządzeniami, jak i specyficznym dla danego środka przekazu językiem, kodem), jako narzędziami pracy, a więc narzędziami komunikowania się, uczenia się, zdobywania
i przetwarzania informacji (Strykowski, 1997). Pojęcie „a media literate person” oznacza osobę, która nie tylko jest sprawnym selekcjonerem i odbiorcą informacji, ale może również komunikować się za pomocą różnorodnych środków multimedialnych (Goban-Klas, 1998).

Obserwacja uczestnicząca na zajęciach edukacji medialnej w USA

W roku 2000 miałem możliwość zapoznania się z metodami realizacji zajęć z zakresu edukacji medialnej w szkołach różnych poziomów i typów w amerykańskich stanach Iowa oraz New York. Najwięcej doświadczeń zdobyłem w trakcie zajęć w Westchester Community College. Jest to zespół szkół policealnych i jej uczniowie są w wieku od 16 do 60 lat
z przewagą młodzieży. Podobnie jak w szkołach niższych panuje duża swoboda w zakresie indywidualnej organizacji nauki przez każdego ucznia. Wymaga to od nich dużej dojrzałości w decyzjach i zdyscyplinowania oraz zaradności w realizacji. Uczestniczyłem w kursach prowadzonych przez Williama Wintersa w ramach kierunku Communications and Media Arts (Sztuki Komunikacji i Mediów). Jest to jeden z wielu kierunków nauki w tym koledżu pozwalający na wybieranie go jako dodatkowego względem innych oraz wybieranie
w ramach niego części przedmiotów. Najpopularniejszy wśród osób które często uczyły się na innym kierunku był przedmiot „Rozumienie środków masowego przekazu” zaś w ramach specjalizujących się w tym kierunku „Zapowiedzi radiowe i telewizyjne”.

W ramach przedmiotu „Rozumienie środków masowego przekazu” uczniowie realizowali szereg ćwiczeń których wyniki omawiane były na zajęciach, przykładowe zadanie polegało na unikaniu przez jeden dzień kontaktu z mediami i prowadzeniu obserwacji czy jest to możliwe i jakie działania podejmuje się wtedy zastępczo. Część ćwiczeń polegała na analizie formy i funkcji różnych komunikatów medialnych. Liczącymi się elementami były ilość i forma opracowania swoich obserwacji oraz umiejętność ich zaprezentowania w grupie. Promowano inicjatywę i samodzielność myślenia. Uczniowie wchodzili w role np. redaktorów gazety czy programu telewizyjnego. Nauczyciel przedstawiał podstawowe zadania jakie wiążą się z tymi zawodami, podkreślał również ich związek i rolę w całości życia społecznego. Treść komunikatów medialnych była traktowana drugoplanowo. Celem tych zajęć jest wyrobienie bardziej krytycznego sposobu korzystania i odbioru mediów oraz świadomości ich roli i sposobu funkcjonowania u osób nawet nie wiążących planów zawodowych z mediami.

Kampus koledżu obsługujący kilkanaście tysięcy uczniów z całej gminy jest kompleksem budynków mającym w swoim zespole pracownię medialną ze sprzętem montażowym, rozgłośnię radiową i studio telewizyjne wraz z realizatorką. Zajęcia na przedmiocie „Zapowiedzi radiowe i telewizyjne” prowadzone są w tych miejscach oraz
w terenie i w zaprzyjaźnionych mediach. Celem kursu jest nauczenie umiejętności przygotowania prostej formy reklamowej – zapowiedzi, jest to pierwszy krok w kierunku zdobycia przez niektórych uczniów zawodu operatora czy prezentera ale również nauczenie możliwości korzystania z mediów osób zawodowo z nimi nie związanych, np. pielęgniarki występującej w komunikacie zachęcającym do szczepień, czy sprzedawcy z salonu samochodowego występujących w lokalnej telewizji. Na zajęciach uczniowie podejmują wszystkie działania konieczne do realizacji zapowiedzi. Przykładowo, grupa dzieli się na prezentera, operatora kamery, dźwiękowca, realizatora, montażystę... Każdy w kolejnej realizacji podejmuje inna role, aż wszyscy przejdą każdą. Każdy z uczniów przychodzi
z jednym własnym pomysłem na zapowiedź, w jego realizacji inni mu pomagają.

Zastosowanie amerykańskich metod edukacji medialnej w polskich szkołach policealnych

Przykłady zastosowania

Od roku 2001 próbowałem stosować amerykańskie metody edukacji medialnej
w polskich szkołach policealnych gdzie zajmowałem się kilkoma zagadnieniami wchodzącymi w zakres edukacji medialnej pod nazwami przedmiotów: fotografia reklamowa, grafika komputerowa, poligrafia, multimedia i grafika komputerowa oraz organizacja reklamy. Słuchacze uczestniczyli również w zajęciach praktycznych w ramach pracowni technik reklamy oraz odbywali praktykę zawodową w prowadzonej przeze mnie agencji reklamowej. Mając tak duży, zwłaszcza godzinowo, udział w realizacji nauki w dwuletnim trybie prowadzącym do uzyskania tytułu technika mogłem dosyć swobodnie dysponować czasem. Przy uwzględnieniu konieczności zrealizowania minimum programowego mogłem sobie pozwolić na przygotowywanie autorskiego programu nauczania w oparciu
o amerykańskie wzorce. Zasadniczo starałem się dążyć do realizacji w ramach zajęć jednego ambitnego, praktycznego i multimedialnego projektu, nawet na kilku przedmiotach, czasem
w ciągu dwu lat nauki, często łącząc prace kilku grup, nawet z konkurujących ze sobą niepublicznych szkół policealnych w których pracowałem. Bardzo wewnętrznie zróżnicowane, pod względem wieku i wykształcenia czy doświadczenia zawodowego, grupy, podobnie jak obserwowane w USA, zachęcały do swobodnych i zindywidualizowanych relacji z prowadzącym. Kilka z poznanych wtedy osób jest obecnie moimi współpracownikami (po ukończeniu nauki rekomendowałem je do zatrudnienia) i znajomymi z którymi dzielę wspólne zainteresowania. Pozwolę sobie oddać im teraz głos, na końcu tylko podsumowując już przecież dojrzałe refleksje. W cytowanych wspomnieniach zdarzają się wątki czy sformułowania wskazujące na moją rolę w realizacji zajęć, nie można jej oddzielić od całokształtu, przedstawiają one rolę i postawę nauczyciela opierającego się w prowadzeniu przez siebie zajęć na amerykańskich metodach, więc je pozostawiłem. Opinie tytułowane są nazwiskami autorów.

Anna Mleczak

Uważam, że bardzo potrzebne jest nauczanie mediów, służy ono już nie tylko przekazywaniu informacji, ale także, a przede wszystkim komunikacji i poznawaniu ludzi
i otoczenia. Poznanie świata rządzonego przez media pozwoliło mi na poznanie swoich możliwości, rozwinęło i napełniło przekonaniem o nieograniczonej sile przekazu medialnego, który może dotrzeć do coraz szerszej gamy odbiorców.

Montowanie filmów pozwoliło mi na oderwanie się od zewnętrznego świata i stworzenie swojego na ekranie. Od momentu poznania technik montażu i produkcji filmów zupełnie inaczej na nie patrzę. Zwracam uwagę nie tylko na obsadę i fabułę a także na zdjęcia i montaż filmu. Zastanawiam się wtedy jaki podkład muzyczny bym wstawiała do danej sceny? Jakiego użyła oświetlenia? To niesamowicie rozwijające! Zapoznanie z fotografią pozwoliło mi inaczej spojrzeć na otaczające mnie przestrzenie, dostrzegam wiele detali, na które wcześniej nie zwracałam uwagi.

Z mojej przygody z twórczością artystyczną na zawsze zapamiętam radość pracy
w zespole, nieprzespane noce poświęcone rozmyślaniom o projekcie oraz nieopisaną satysfakcję płynącą z zrealizowanego projektu. Dlatego też staram się jak najczęściej wracać wspomnieniami do tych chwil i nadal się rozwijać. Jako jedyny wykładowca zapoznawałeś słuchaczy z różnych grup by mogli podzielić się swoimi zainteresowaniami co dało mi możliwość poznać wiele ciekawych osób. Z sposobu prowadzenia zajęć najbardziej podziwiam Twoją otwartość i sposób nawiązywania kontaktu z słuchaczami a przede wszystkim stworzenie silnej motywacji do działania. Zniosłeś również dystans jaki zawsze istniał między słuchaczem a wykładowca co moim zdaniem znacznie ułatwiło współprace
i porozumienie w realizowaniu danego projektu. Patrząc z perspektywy na przebieg zajęć
z multimediów to uważam, że można by zrealizować więcej różnorodnych projektów
w których każdy mógłby znaleźć i wykorzystać swoje hobby i rozszerzyć je o wiedzę innych słuchaczy (...).

Paulina Kościukiewicz

(...) Istniała możliwość edukacji indywidualnie dostosowanej do potrzeb słuchaczy. Tak jak to się odbywało w moim przypadku. Dzięki kreatywności nauczyciela mogłam tworzyć własną animacje, odbiegającą nieco od programu nauczania. Uczyłam się przy tym nie tylko dobrej obsługi programów graficznych (tak jak to było przewidziane w programie nauczania), ale również historii o początkach animacji i różnych technikach, zabiegach graficznych. Bez tej wiedzy na pewno nie byłabym w stanie napisać pracy dyplomowej, ani jej obronić.

Uważam jednak, że praca na programach graficznych nie musi być poparta wiedzą „książkową” (historyczną). Nie jest ona niezbędna do tworzenia różnych animacji, wystarczy własny pomysł i dużo cierpliwości. Natomiast z drugiej strony jeżeli mamy scenariusz animacji, a nie wiemy jaka oprawa graficzna byłaby najlepsza wówczas możemy podeprzeć się książkami, co w znacznym stopniu ułatwi nam pracę.

Tomasz Nitschke

Praktyka czyni mistrza ?! Coś w tym chyba jest. Edukacja poprzez ćwiczenia praktyczne jest o wiele bardziej owocująca niż przyswajanie teorii, która niejasno objaśniona, niezrozumiała, nadaje się tylko do kosza. Pracując przy projekcie "Lokomotywa" raze
z grupą studentów stworzyliśmy całą oprawę graficzną przedstawienia, przy czym wiele się nauczyliśmy. Praca przy tym projekcie pozwoliła na wyciągnięcie konstruktywnych wniosków i wyeliminowanie błędów, jakie popełniliśmy w przyszłości. Myślę, że nawet najlepiej przedstawiona teoria, nie dałaby pożądanych rezultatów. sama teoria bez praktyki jest bezużyteczna, tylko w połączeniu z praktyką daje zadawalające efekty (...).

Podsumowanie

Uczestnicy zajęć z zakresu edukacji medialnej prowadzonych w oparciu o amerykańskie metody oceniają je ogólnie pozytywnie. Wiele uwag wskazuje na korzyści jakie sobie szczególnie cenią:

- szansę na amatorskie zajmowanie się działaniami postrzeganymi potocznie jako zastrzeżonymi dla specjalistów i profesjonalistów,

- możliwość rozwoju nowych sposobów autorefleksji i wzbogacania postrzegania rzeczywistości, rozwoju psychiki, wrażliwości,

- indywidualne relacje i organizację pracy dostosowaną do swoich potrzeb.

Ze strony prowadzącego te zajęcia nauczyciela chciałbym dodać jeszcze:

- łatwość prowadzenia nawet przez średnio wykwalifikowanego w zakresie mediów nauczyciela,

- wygodna możliwość dostosowywania zadania do różnego wieku czy poziomu uczniów, oraz wyposażenia,

- bardziej zindywidualizowane i partnerskie relacje z uczniami.

Jakie są filmy które powstały na zajęciach prowadzonych w oparciu o amerykańskie metody edukacji medialnej? Powyższy tekst dotyczy metodyki nauczania, a nie analizy komunikatów stworzonych przez uczestników zajęć. Krótkie filmy zrealizowano w celach szkoleniowych, mimo to mają one pewną wartość merytoryczną wynikającą chociażby
z doboru tematów do pokazania. W związku z tym mogą one zaciekawić oraz dodatkowo dostarczyć widzowi pewnej rozrywki. Osoby zainteresowane obejrzeniem prac filmowych uczestników opisywanych zajęć zapraszam do odwiedzenia strony internetowej pod adresem http://olchowski.info. Można znaleźć tam również elektroniczną wersję tego artykułu oraz wiele innych materiałów na zbliżone tematy.

Literatura

1. Brunet P.J.: Obraz filmowy a obraz telewizyjny,(w:) Gwóźdź A. (red.): Pejzaże audiowizualne, Universitas, Kraków 1997.

2. Dewey, J.: Szkoła a społeczeństwo, Wydawnictwo Akademickie „Żak”, Warszawa 2005.

3. Goban-Klas T.: Szewc bez butów, czyli (re)edukacja medialna w Ameryce, „Edukacja medialna”, nr 4, eMPi2, Poznań 1998.

4. James, W.: Pragmatyzm, Zielona Sowa, Kraków 2004.

5. Melosik Z.: Współczesne amerykańskie spory edukacyjne (między socjologią edukacji a pedagogiką postmodernistyczną), Wydawnictwo UAM, Poznań 1994.

6. Melosik Z., Szkudlarek T.: Kultura, tożsamość i edukacja - migotanie znaczeń,
Impuls, Kraków 1997.

7. Strykowski W.: Media w edukacji: od nowych technik nauczania do pedagogiki
i edukacji medialnej.(w:) Media a edukacja, eMPi2, Poznań 1997.

8. Szkudlarek T.: Wiedza i wolność w pedagogice amerykańskiego postmodernizmu, Impuls, Kraków 1993.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz