NOWY / NEW BLOG - http://olchowski.info

piątek, 23 listopada 2007

Roboty jak zwierzęta i ludzie...

Hod Lipson demonstrates a few of his cool little robots, which have the ability to learn, understand themselves and even self-replicate. At the root of this uncanny demo is a deep inquiry into the nature of how humans and living beings learn and evolve, and how we might harness these processes to make things that learn and evolve.




wydaje się że do aktywowania emaptii wystarczy podobieństwo cielesne oraz samodzielny i intencjonalny ruch, każda z cech może występować w różnej intensywności

mały rozmiar chyba ułatwia akceptację...

RHex

podobieństwa do owadów i płazów jeszcze dadzą się znieść...

BigDog

jak dla mnie przykro na to patrzec, ale to wytrwała pomoc w noszeniu, zwierze się naprawde męczy, ale widok jest dziwny...

Asimo



jak mały chłopiec...




jak upada to naprawdę dziwne uczucie....

Murata Boy



no właśnie po to buduje się je humanoidlane żeby mogły funkcjonować wśród ludzi, w naszym codziennym otoczeniu, żeby mogły używać naszych narzedzi... współpracować....

Actroidy





okropieństwa... teraz, ale jak pomyśleć jak mogą wyglądać za 10 czy 20 lat... znaczy nie że się tak postarzeją :), ale że mogą je tak udoskonalić że będą wygladać zupełnie jak ludzie albo i lepiej od wielu ;), :(!


Plen






ten mały jest zabawny :)

8 komentarzy:

  1. Muszę powiedzieć,że filmiki obejrzałam z ...lekkim uśmiechem :).Tylko lekkim,bo do TAKICH robotów podchodzę z dużym dystansem.

    Robotów,jak się okazuje,już jest wiele rodzajów.Niektóre ,rzeczywiście wyglądem mają przypominać zwierzęta(nawiasem mówiąc w urywku "Big Dog",przy tym kopniaku aż mi się zrobiło przykro,chociaż dostał go robot...),mają też pełnić (zapewne) jakieś określone funkcje.Prawdą jest, że wyglądają pokracznie,lecz to przecież dopiero prototypy...Chcę tu jeszcze wspomnieć o bardzo niewinnych i słodkich robotach,jakimi są zabawki z serii "Fur Real",które są PRAWIE jak prawdziwe zwierzątka,ba,nawet lepsze,bo nie trzeba ich karmić,wychodzić na dwór,ani chodzić do weterynarza,bo jak coś z nimi nie tak,wystarczy tylko...wymienić baterię.

    Najbardziej (przynajmniej dla mnie) niesamowite są jednak te maszyny,które budową mają przypominać człowieka,mają także pełnić podobne funkcje,jak on.Robocik "Asimo" jest bardzo sympatyczny;sposób,w jaki chodzi "za rękę",czy też "usługuje",przynosząc tacę,również jest zabawny.Podobnie jak w przypadku "Murata boy",jeżdżącego na rowerze czy robocika "Plen" z wbudowanymi wrotkami.Muszę przyznać,że te maszyny są bardzo interesujące,mogłyby być także przydatne w kilku sytuacjach,jednak nie sądzę,żeby były one inaczej postrzegane niż zabawki.Nawet udoskonalane,niewiele by się różniły w funkcjonowaniu od komputera czy telefonu.Są stworzone w jednym celu-ułatwienie życia człowiekowi.

    Co zatem można powiedzieć o robocie "Acroidy" ?Nie wiem,w czym ten typ maszyny miałby ułatwić życie ludziom?Moim zdaniem,konstruowanie czegoś takiego jest już przesadą...Owszem,dowodzą,na jak bardzo wysokim poziomie stoi nowoczesna technologia,jednak uważam,że maszyny te są po prostu niepotrzebne.

    Podsumowując-głęboko wierzę w to,że roboty nigdy nie będą jak ludzie i zwierzęta.Mogą je tylko przypominać,być marną imitacją żywych stworzeń.A przecież wygląd to nie wszystko...:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super temat, naprawdę bardzo sie cieszę że zobaczyłam te filmiki, ja sobie do tej pory nawet nie zdawałam sprawy, że ktoś myśli i pracuje nad takimi robotami! Bardzo podobał mi sie Asimo i Acroidy. Jedynie Bigdog na tych cienkich nogach był odrażający. Roboty ludzi nie zastąpią, wydaje mi i się, że nawet wizja jak z filmu "Ja robot", gdzie roboty usługiwały ludziom i były produkowane na skale masową nie jest prawdopodobna. Jednak bardzo dobrze, że trwają prace nad takimi urządzeniami, gdyż w przyszłości mogą okazać się one bardzo użyteczne. Największe moje zdumienie wywołały Acroidy, według mnie one wcale nie są okropne tylko śliczne! Jak takie duże lalki. I wymyśliłam dla nich doskonałe zastosowanie, mogły by np. zastąpić manekiny i zachęcać do kupowania ubrań. Świetnie by się do tego nadawały, teraz na pewno są zbyt drogie żeby je tak wykorzystywać ale kto wie może w przyszłości te cudeńka techniki zaczną być produkowane na większą skale i zawładną naszymi sklepami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowite wg mnie :)
    Tematyka zaciekawiła mnie na tyle, że poszukałam innych pokrewnych filmików i materiałów z tego tematu. Na prawdę zadziwiające i szokujące jak bardzo te roboty są podobne do żywych ludzi! Otwierając filmik o robotach „Actroidy” myślałam w pierwszej chwili, że to młode dziewczyny!
    Trochę przeraża mnie myśl, że tak dalece idąca technologia może w przyszłości przejąć kontrole nad jej stwórcą.. Pomysł rodem z makabrycznych filmów science fiction, aczkolwiek nasuwa się na myśl..
    Bądź co bądź, należy tu przyznać, że mimo ogromnego podobieństwa w wygladzie zewnętrznym, sposobie zachowania czy mówieniu, człowiek jest niepowtarzalną, czułą i nieograniczenie myślącą istotą, której nie da się zastąpić nawet najdoskonalszymi maszynami!

    OdpowiedzUsuń
  4. Filmiki są zabawne i interesujące.
    Roboty ... temat budzący od lat kontrowersje, ciekawość i strach wśród ludzi.
    Powstało wiele filmów i książek opowiadających jak to w przyszłości roboty opanują świat.
    Jeżeli chodzi o ten temat to jak narazie jestem spokojny i uważam że nie mozna zastąpić człowieka niczym
    innym. Każdy człowiek jest wyróżniającą się inteligentną jednostką mającą uczucia, rozum i wiele rożnych cech których maszyna nie jest w stanie nabyć.
    Opowiadanie ''Słowik'' H.Ch.Andersena tylko potwierdza moje zdanie: słowik-robot wysadzany diamentami może jest piękniejszy niż prawdziwy szary słowik. Może śpiewa prawie tak pięknie jak prawdziwy,ale jest tylko jego podróbką, jest stworzony na jego podobieństwo, nie płynie w nim krew i bardzo łatwo może się popsuć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Najnowsze osiągnięcia techniki są w zasięgu ręki (najpoważniejsze ograniczenie wiąże się z kosztami). Zastanawiający jest fakt, iż konstruuje się roboty podobne- nawet w wyglądzie, do człowieka. Tutaj można zauważyć pewną skrajność: otóż budowanie maszyn tylko po to żeby żyły wśród nas – nie jest zbyt przekonywające...Istnieje powszechne mniemanie, że roboty zmienią nasz świat, będą pomagać innym itd. Tak to prawda, ale czy człowiek będzie potrzebował robota do zabawy? No cóż, jak wynika to z doświadczenia, niektórzy ludzie z pewnością deklarowaliby, że tak. Wkraczając w innowacyjny świat, często nie zastanawiamy się nad negatywnymi konsekwencjami konstruowania humanoidów, głównie przez to, że uważamy, iż era robotów jeszcze nie nadeszła i nas nie będzie dotyczyć. Owszem postęp techniki nie jest tak szybki jak napisanie jakiegoś komentarza;) Jednak trzeba przyznać budowniczym robotów, że niektóre z ich pomysłów są naprawdę zabawne. W jaki sposób zdołamy wykorzystać zdobycze naszej cywilizacji zależy tylko od nas…
    Magdalena Farion (magdalena.farion[*]gmail.com)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dagmara Majczak. Proponowane rozwiązanie aby użyć robotów jako maszyn poprawiających nasz styl życia wydaje mi się naturalne i dobre. Uważam, że jeśli naukowcy nie przekroczą tego założenia roboty będą służyć ludzkości. Duże wrażenie zrobiły na mnie osiągnięcia dotyczące sposobu, szybkości, i sprawności robotów. Zwłaszcza, że pamiętam oglądany film na lekcji o pierwszych próbach naukowców - wyglądało to wtedy żałośnie. Jest to dla mnie dowód na to jak szybko postępuje nauka i również na to, że dziś to co jest trudne do osiągnięcia z biegiem czasu stanie się śmiesznie łatwe. Roboty - kobiety będą coraz bardziej piękne i ludzkie z wyglądu jednak nigdy nie będą kochać, i nie będą w stanie rodzić dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowite jak bardzo szybko rozwija się technologia.Jeszcze kilkanaście lat temu to,co własnie obejrzałam, było snem wydawającym się bez szans na urzeczywistnienie.A jednak udało się.Czy w takim razie,człowiek-robot, który będzie potrafił samodzielnie myśleć i odczuwać,jest tylko snem? Jedno jest pewne-człowiek jest niepowtarzalny i,choćby nie wiem jak się starano,żaden robot go nie zastąpi.

    OdpowiedzUsuń